Najlepsza nauka pływania na świecie.

Wierzymy, że każdy powinien się cieszyć pięknym stylem pływackim.
Pływacy TI nie tylko pływają pięknie, oni KOCHAJĄ pływanie.

Drugi sekret szybkości: Zmniejsz ilość ruchów.

Jest rzeczą niemal oczywistą, że w miarę wzrostu prędkości zwiększa się również ilość ruchów (liczba włożeń ręki do wody). Jednak gwałtowny wzrost ilości ruchów w trakcie przyśpieszania oznacza, iż oddajesz zbyt wiele wydajności (długości kroku) na rzecz szybkości. W trakcie poprawy wydajności pływania w technice obserwujemy dwie rzeczy. Po pierwsze, zakres twoich ruchów ( od ilości ruchów wykonanych przy pływaniu super wolnym do ilości ruchów wykonanych przy pływaniu super szybkim) ulega obniżeniu. Po drugie, ulega on zawężeniu.

Z mojego własnego doświadczenia wiem, że 10 lat temu najmniejszą ilość ruchów jaką mogłem wykonać to było 14 na 25m. Przy prędkościach maksymalnych liczba ta wzrastała do 24. Dzisiaj, moja najmniejsza ilość ruchów (przy prędkościach super wolnych) to 9, a przy pływaniu szybkim 17. Jest to skutek tego, iż przez ostatnią dekadę pracowałem nieustannie nad wydajnością swoich ruchów. Zakres moich ruchów zmniejszył się po „obu stronach”, gdzie podstawa spadła o 5, a górna wartość o 7 ruchów, a zakres zawęził się z 10 do 8 ruchów.

Zakres Twoich ruchów w stylach krótkiej osi (delfin i klasyk) powinien być węższy niż w stylach długiej osi. Najlepszy sprinter z jakim pracowałem na obozie w Istambule miał zakres 7 ruchów – 7 przy pływaniu super wolnym i 14 przy prędkości startowej. W delfinie jago zakres wynosił zaledwie 3 ruchy – 6 przy pływaniu z maksymalną wydajnością do 9 przy tempie z jakim ścigał się na 100m.

Twoja własna zdolność do zachowania płynności przy pełnym zakresie szybkości; od super wolnej do sprintu może być mierzona w ten sam sposób; czyli próba zbliżenia do siebie wartości najniższej z najwyższą. Sprawdź to podczas wizyty na pływalni, płynąc długość basenu z najwolniejszą prędkością i najdłuższym krokiem. Po krótkiej przerwie, popłyń ten sam odcinek z prędkością maksymalną. Nie rób tego w żaden z góry zaplanowany sposób. Popłyń po prostu jak najszybciej. Jaka różnica w ilości ruchów jest w obydwu przypadkach? Od teraz rozpocznij starania o zawężenie tej różnicy. Zarówno praca nad poprawną techniką, jak i wejście w nawyk liczenia swoich ruchów podczas pływania pomogą ten cel osiągnąć.

Pawel Lewicki