Najlepsza nauka pływania na świecie.

Wierzymy, że każdy powinien się cieszyć pięknym stylem pływackim.
Pływacy TI nie tylko pływają pięknie, oni KOCHAJĄ pływanie.

Bieganie i pływanie – co nas łączy

Całkiem niedawno wpadła mi w ucho rozmowa pomiędzy Danny Dreyer z Chi Running i Terry Laughlin z Total Immersion. Dyskusja dotyczyła 8 elemntów wspólnych, jakie łączą Chi Running z TI. A wyglądają one następująco:

1) obydwie metody nauczania mają za cel w pierwszym

Terry Laughlin Total Immersion

Terry Laughlin Total Immersion

Denny Dreyer Chi Running

Danny Dreyer Chi Running

rzędzie naukę eliminacji tego wszystkiego, co jest odpowiedzialne za wzrost zmęczenia, dyskomfort czy zmniejszenie prędkości, czy to w pływaniu, czy w bieganiu…zanim przejdą do nauczania tego, co daje większy  napęd. Czyli w skrócie zasada sprowadza się do zastosowania ćwiczeń dotyczących Eliminacji przed Kreacją…

2) obydwa systemy mają pewien schemat nauczania, czyli tzw. algorytm sukcesu, dający możliwość każdej osobie przystępującej do poznania tajników danej dyscypliny do poznania sprawdzonych kroków (ćwiczeń) rozwiązujących powszechnie w niej występujące problemy.

3) O dziwo… zarówno w nauczaniu biegania, jak i pływania korpus naszego ciała musi być względnie uformowany, nawet lekko usztywniony, natomiast reszta naszego ciała pozostaje  zawsze rozluźniona. W pływaniu objawia się to szczególnie rozluźnieniem okolic dłoni i palców. (…pamietam jeszcze słowa trenera A. Popova podkreślającego; rozluźnienie mięśni rzuchwy w czasie pływania z maksymalną prędkością).

4) Jakość treningu – tu  obydwaj rozmówcy na myśli mieli to, że nie jak ciężko pracujesz, czy ile kilometów zrobiłeś na treningu liczy się najbardziej, ale to z jaką precyzją i poprawnością go wykonałeś – bo to ona będzie odpowiedzialna za utrwalenie w pamięci ruchowej włąściwego wzorca technicznego, który na dłuższą metę będzie miał wpływ na osiągnięty wynik.

5) Współpraca z grawitacją – brzmi nieco górnolotnie, ale de fakto w obydwu dyscyplinach używa się tej siły ( ogólnodostępnej skądinąd) do generowania napędu…w bieganiu odbywa się to poprzez pochylenie sylwetki ciała do przodu, a w pływaniu przez odpowiednie wykorzystanie rotacji ciała.

6) „…Wolno, znaczy elegancko, a elgancko znaczy szybko…” – nigdy nie staraj się gonić za szybkościa, pozwól, aby ona sama do Ciebie przyszła, poprzez koncentrację na właściwym kształcie ciała i minimalizowaniu oporów – co jest dużo łatwiejsze przy niskich prędkościach poruszania się. Następnie rozpocznij koncentrację na elemntach, które odpowiadają bezpośrednio za prędkość, a w pływani np. będzie to SPL (ilość ruchów na długości basenu) i Tempo (frekwencja wykonywanych ruchów). Przygotuj odpowiednie warunki, szybkość sama się pojawi.

7) Kaizen – czyli cel polegający na byciu lepszym pływakiem czy biegaczem z treningu na trening. Koncentrując się na drobnych elementach, które gwarantują poprawę naszej techniki, jesteśmy w stanie odnotować ciągłą progresję. Choćby była ona śladowa, to sam fakt wykonania danej sesji lepiej, niż tej  sprzed tygodnia jest olbrzymim bodźcem dla naszej motywacji.

8) Świadomość. Obydwie metody podkreślają ten element jako kluczowy w powodzeniu nauczania. Pewna świadomość naszego ciała, czyli umiejętność rejestrowania tego, co ma miejsce dookoła, bez możliwości zobaczenia samego siebie, jest umiejętnością wyuczalną, a jej zastosowanie będzie niezbędne w samodoskonaleniu się. Świadomość ma się bardziej ku procesowi, jaki powoduje np. to, że przemiszczamy się od ściany do ściany na basenie, a nie koniecznie dotyczy samego faktu dostania się tam za wszelką cenę. Dzięki niej możemy ten proces  uczynić sprawniejszym i bardziej wydajnym.